Nadchodzi AI w smart contract
Witaj w drugiej części luźnego cyklu FINAS – Future Is Now. W ramach cyklu staram się przedstawiać nowe trendy z pogranicza technologii i biznesu.
Smart Contract w uproszczeniu to oprogramowanie, które przechowuje zasady negocjacji oraz warunki kontraktu. Oprogramowanie automatycznie weryfikuje umowę i egzekwuje jej zapisy. System blockchain sprzężony z technologią Smart Contract pozwala ominąć konieczność korzystania z centralnego systemu pośredniczącego w transakcjach obu stron. Jest to temat mocno złożony i, by opisać go w pełni powstałbym osobny poradnik. Zachęcam do poczytania w internecie o tym zagadnieniu. Krzysztof Wojdyło opisał to bardzo szczegółowo w swoim artykule:
http://www.codozasady.pl/smart-contracts-nadchodzaca-rewolucja-dla-prawa/
Tworzenie Smart Contract wymaga jednak umiejętności programistycznych i zawsze istnieje ryzyko popełnienia błędu oraz stworzenie systemu podatnego na ataki. Postanowili temu przeciwdziałać twórcy BlockCAT. W zamierzeniu ma to być platforma do tworzenia „Sprytnych Kontraktów” za pomocą formularzy i bez konieczności posiadania umiejętności programistycznych. Twórcy swój pomysł wyjaśniają w tym krótkim filmiku:
Strona twórcy:
Ocena:
Ciekawa idea. Zawsze chętnie odbieram wszelkie projekty, które mają ułatwić ludziom korzystanie z najnowszej technologii. Zdecydowanie jest w tym przyszłość. Pytanie czy jednak twórcy nie przejadą się na swoim nowatorskim pomyśle, gdzie może jeszcze brakować odbiorców na tego typu rozwiązanie? W przyszłości na 100% tego typu technologia będzie wykorzystywana. Jednak czy już na nią czas? Żółwik dla twórców i życzę powodzenia.
Więcej o BlockCAT:
https://blog.askomputer.pl/kryptowaluty-2018-finas-17/
Zapraszamy na darmowe szkolenie "Grafana dla początkujących".
Widzimy się 17 października o 13:00! . Zapisz się: https://asdevops.pl/s43/
Chcemy tego czy nie, AI, czyli sztuczna inteligencja nadchodzi wielkimi krokami. Obecnie o wykorzystaniu tej technologii mówi się wszędzie, a wiele międzynarodowych firm już inwestuje w nią środki. Poza popularnymi botami są jeszcze takie rozwiązania jak Anodot.
Twórcy rozwiązania wyszli ze słusznego założenia, iż komputery lepiej nadają się do zadania obróbki danych. Stworzyli więc zaawansowany system czasu rzeczywistego do analizy potrzeb biznesu. Za pomocą skomplikowanych algorytmów aplikacja ma pozwolić uniknąć takich problemów jak nietrafione targetowanie produktu, błędy w konstrukcji naszej strony uniemożliwiające proces zakupów czy niedobory magazynu.
Anadot sam się uczy na podstawie danych historycznych i przedstawia ewentualne problemy związane z naszym produktem. Z klientami takimi jak Microsoft, Waze czy Comcast można stwierdzić, twórcy udowadniają, iż ich oprogramowanie świetnie się sprawdza.
Strona twórcy:
www.anodot.com
Ocena:
W obecnych czasach, gdy przedsiębiorca jest zasypywaną niezliczoną liczbą danych konieczne jest uproszczenie ich analizy. Można się spodziewać, iż w przyszłości będzie powstawać coraz więcej rozwiązań do automatycznego tworzenia raportów z zakresu sprzedaży i tworzenia produktu
Inwestowanie na rynku kryptowalut oraz ICO nie jest prostym zadaniem. Daleko tu do przystępnych paneli znanych z biur maklerskich czy rynku Forex. Twórcy Coindash postanowili ułatwić ten proces i stworzyć specjalne narzędzie do handlu na giełdach blockchain.
Prezentację można obejrzeć pod tym linkiem:
Twórcy uruchomili stronę do zbiórki pieniędzy. Każdy chętny inwestor mógł wyłożyć pieniądze na ten projekt. Piękna idea, gdyby nie jeden problem. Strona autorów została shakowana i przez pierwsze minuty ktoś podmienił adres, na którą inwestorzy mieli przelewać Ethereum – kryptowalutę używaną do sprzedaży wirtualnych tokenów – odpowiedników papierów wartościowych na giełdzie. Jedynie w 3 minuty oszust, uzyskał na swoje konto kwotę w wysokości 7 milionów dolarów.
Ocena:
Jako iż, inwestuję na rynku kryptowalut i ICO, jak najbardziej popieram tego typu inicjatywy. Niestety, paradoksem w tej całej historii jest, iż ludzie, którzy chcieli ułatwić innym handel na tych rynkach, pozwolili, by ich potencjalni inwestorzy stracili pieniądze. I dlatego, dla twórców paluszek w dół.