Zasoby informatyczne w firmie
Według bazy wiedzy ITIL Capacity Management jest to tzw. Zarządzanie potencjałem wykonawczym. Ech, chyba bardziej skomplikować się tej nazwy nie dało. 🙂
A można by było to zwyczajnie nazwać „Zarządzanie pojemnością” lub ewentualnie „Zarządzanie zasobami”. Na wszelkich szkoleniach z ITILa ten temat jest często mocno spłycany. A jest to moim zdaniem, duży błąd.
Szczególnie w erze ogromnej popularności usług w Chmurze.
O samym ITIL i szkoleniu z niego pisałem w tym miejscu:
Zarządzanie zasobami informatycznymi w firmie
Upraszczając „Capacity Management” oznacza proces, którego celem jest zapewnienie usługom wystarczających zasobów. Przykładowo, na serwerze nie zabraknie miejsca na dysku do przechowywania danych, a aplikacji księgowej zostanie przypisana odpowiednia moc obliczeniowa do wykonywania zadań. Uff, chyba udało się to wyjaśnić całkiem przyjaznym językiem i tak, by nie wyjść na przechwalającego się informatyka… W gruncie rzeczy, ma to również wpływ na stabilność i ciągłość działania usług informatycznych. Wszak, bez odpowiednich zasobów każda aplikacja lub system w końcu się zadławi i stanie dęba.
Ostatni webinar w tym roku!
Zapraszamy na bezpłatny webinar poświęcony roli sztucznej inteligencji w zarządzaniu infrastrukturą IT, zarówno w dużych serwerowniach, jak i w środowiskach homelab.
W trakcie wydarzenia dowiesz się, jak AI może wspierać codzienną pracę administratora, pomagając w automatyzacji procesów, monitorowaniu zasobów, analizie danych oraz zwiększaniu efektywności operacyjnej.
Zapisy na: https://asdevops.pl/warsztaty/
Zarządzanie zasobami IT w firmie – o czym pamiętać?
W przypadku tego procesu kluczowe jest zarówno jej zastosowanie w przypadku projektowania usług jak i ich dalszego rozwoju. Odpowiedni inżynier lub architekt powinien uwzględnić wymagania aplikacji oraz zaplanować zużycie zasobów. Tak jak wspominałem na początku tego rozdziału, Capacity Management ma również kluczowe znaczenie dla środowisk opartych na Chmurach oraz maszynach wirtualnych. W końcu, powinniśmy odpowiednio wcześniej zaplanować dostępność naszych zasobów. W najbardziej uproszczonej metodzie wyliczania takich wartości można się posłużyć zwykłym wykresem obrazującym konkretne zasoby. Taki wykres możemy znaleźć choćby w systemie monitoringu. Macie taki u siebie wdrożony, prawda? Jeżeli nie to odsyłam do przygotowanych przeze mnie materiałów poświęconych temu systemowi oraz kontroli jakości informatyki w firmie:
Książka Zabbix Monitoring Informatyczny
Wracamy do tematu oszacowania zużycia zasobów informatycznych. Dla przykładu, wyciągamy taki wykres prezentujący zużycie przestrzeni dyskowej przez jedną aplikację:
Jak widać, mimo okresowego usuwania zbędnych danych, przyrost zużytego miejsca na dysku jest nieprzerwany. Następnie zaznaczamy na wykresie najwyższe wartości. Jest to 132 gigabajtów z 13 sierpnia oraz 137 gigabajtów z 3 października. Łączymy te wartości jedną linią.
Dzięki takiemu uproszczonemu rysunkowi możemy już wstępnie oszacować dalszy przyrost danych. Przypomina to trochę analizę techniczną z rynków kapitałowych gdzie określamy linię oporu. W tym przypadku należy przyjąć, że w przypadku dalej, utrzymującego się trendu, nasza aplikacja po kolejnych dwóch miesiącach będzie potrzebować dodatkowych pięciu gigabajtów danych. Jeżeli dostępna przestrzeń dyskowa na serwerze zawiera zaledwie 140 gigabajtów to mamy powód do zmartwień. I jednocześnie, pracę na następne tygodnie.
Oczywiście, taka wizualizacja planowania zasobów to tylko uproszczona metoda. W większych środowiskach stosuje się specjalne systemy analizujące nasze zasoby oraz ostrzegające w momencie zbliżania się do kresu ich możliwości.
Ale to już temat na inny raz. Oczywiście, o ile będziecie zainteresowani.
O autorze
Jak zawsze, zachęcam do kontaktu:
Oraz do odwiedzenia moich profili w mediach społecznościowych, by być na bieżąco: